Poszukiwanie poważnego związku ze wspólnym zamieszkaniem, w którym obie strony są bardzo chętne do posiadania dziecka.
Wyszukaj odpowiedzialnego partnera z obowiązkami wobec dziecka, ale bez wspólnego zamieszkania.
Wyszukaj partnera, który zapewni usługę bez dalszej odpowiedzialności. Alternatywa dla anonimowego banku dawcy.
Portal randkowy "Dziecku – być!" jest przeznaczony dla osób, którzy z różnych powodów nie mają dzieci, ale mogą oraz chcieliby je mieć.
Każdy ma swoje własne pomysły i plany dotyczące życia osobistego oraz znalezienie partnera, ale na tym portalu gromadzimy tylko tych, którzy koniecznie na pierwszym planie stawiają pojawienie dziecka.
W tym celu proponujemy o wiele szersze spojrzenie na możliwości znalezienia partnera.
Wraz z profilami osób poszukujących lub oferujących dawstwo nasienia prezentowane są profile tych, którzy chcą znaleźć coś więcej niż tylko opcję poczęcia.
Może to być zarówno założenie klasycznej rodziny, jak i związek nieformalny. Wielu z nas ma niezrealizowane pragnienie zostania matką lub ojcem. Różne ścieżki prowadzą do tego celu.
Mamy własną niezależną bazę danych profili, nie bierzemy je od nikogo i nikomu nie przekazujemy
Tylko wiarygodne oferty, brak fałszywych profili
Minimum "martwych" profili - użytkownicy, którzy nie logują się przez długi czas, są usuwani z systemu
Dobór według różnych kryteriów zamiast przeszukiwania ofert matrymonialnych
Korespondencja w stylu współczesnych komunikatorów
Łatwy i stały dostęp do support
Nie ma żadnych umownych zobowiązań w postaci automatycznych przedłużeń czy pobierań płatności
Płatność jest wymagana tylko od aktywnych użytkowników, ale możesz korzystać z witryny za darmo w trybie pasywnym
Informacja zwrotna świetnie działa, a z komentarzy użytkowników jasno wynika, że nasz portal istnieje nie na próżno
Historia 1 od Anna:
"Kiedyś myślałem, że najpierw muszę coś osiągnąć w życiu, zrobić karierę, kupić własne mieszkanie, a dopiero wtedy zacząć myśleć o dziecku.
Również myślałem, że dziecko powinno urodzić się w rodzinie, w miłości. A co najważniejsze, z jakiegoś powodu myślałem, że urodzić dziecko nigdy nie będzie dla mnie za późno!
Rodzą przecież w wieku 40 i nawet 50 lat... Niestety nikt mi nie zasugerował, ani mama, ani przyjaciółki, ani lekarze... A zegarek biologiczny tykał i tykał ...
Nagle, zupełnie nieoczekiwanie dla siebie, dowiedziałam się, że mogę mieć problemy ginekologiczne.
Przeszłam długotrwałe leczenie i teraz wszystko wydaje się mniej więcej w porządku: zarówno hormony, jak i endometrium.
Mogę zacząć planować. Pozostał tylko „drobiazg”, znaleźć odpowiedniego mężczyznę…"
czytaj dalej...